Przejdź do głównej zawartości

Z wizytą w Oslo

Cześć i czołem:)


We wrześniu miałam okazję zobaczyć po raz drugi Oslo,miałam sporo czasu aby snuć się od rana po uliczkach i cieszyć się widokami miasta.Mowa będzie o kwiaciarniach i miejsach ciekawych kwiatowo,Trol to zmyłka;)))

Zrobiłam kilka fot kwiaciarń,niektóre były jeszcze zamknięte,była 6"30 na zegarze,więc fotki są ale niebyt dobrej jakości.

Spacerując tu i tam,około godziny 13stej natknęłam się na bardzo ładną kwiaciarnię:witryna zachęcała do wejścia.
Oczywiscie weszłam do środka:D
Wymieniłam kilka zdań z obsługą kwiaciarni,przemiłą zresztą.
Okazało się,że jedna osoba pochodzi z Polski!
Młody,sympatyczny chłopak opowiedział co jest modne w Oslo,jakie kwiaty zamawiają klienci itd.
Zrobił się z tego mały wywiad,nieplanowany zresztą.Ot taki,spontaniczny:)
................................................

BS:Co jest modne w Oslo w branży kwiatowej?
Odp:Generalnie wszystko co naturalne,bukiety raczej monochrom,układane skrętolegle,okrągłe.
BS:A co robią z nadmiarem kwiatów?Czy trafiają do kosza?
ODP:Mają u siebie taki concept,że danym tygodniu zamawiają np same Hortensje w różnych odcieniach i łączą je z różnymi dodatkami.Przy takim założeniu mniej kwiatów trafia do kosza.
BS:Wg mnie to dobry sposób i ciekawy.
BS:Jakich macie klientów?
ODP:Głownie zamożna klientela,bardzo wymagająca.Dla Firm i osób prywatnych.

To tyle jeśli chodzi o mini wywiad;)w kwiaciarni Shishi Blomster
.................................................

Kolega z Polski poleecił i podał mi jeszcze mapkę do innej kwiaciarni,ale niestety nie udało mi się jej znaleść w miescie.Inna sprawa,że pochłonęło mnie miasto i architektura.Następnym razem postaram się ją odszukać!

zdjecia z SCHISHI BLOMSTER:









Moje przemyślenia po wizycie:
Jednak jak wspomniał kolega z PL,nie wszystkim klientom ten pomysł podoba się odnośnie wyboru jednego gatunku kwiata i dodatków do nich.Jest to z pewnoscią
 jednak podejście dobre od strony finansowej w Firmie jaką jest kwiaciarnia.

Ciekawe czy taki pomysł wypaliłby w Polsce,co myślicie na ten temat?
................................................................................


Kolejne fotki z Oslo:


1.Targ owocowo-warzywno-kwiatowy





2.Pozostałe miejsca do inspiracji z Norwegii:




















Moi drodzy,zdjecia są jak widzicie amatorskie,a tą amatorką jestem ja:))

..................................

Pozdrawiam,czekam na Twój komentarz,co Cie zaciekawiło,co ewentualnie możesz wykorzystać dla siebie z tych inspiracji?

Komentarze

  1. Zauważyłam , że ostatnio modne są te bordowe zwisy (zdjęcie nr 7 z kwiaciarni) czy wie Pani co to takiego? I czy w PL można to dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć:)cieszę się,że wpadłaś choć na chwilkę.Te zwisy to Szarłat zwisły,i fajnie wyglądają w kompozycjach ślubnych ale nie tylko.Pozdrawiam,udanego tygodnia!:)

      Usuń
    2. Super, dziękuję za odpowiedź :)

      Usuń
  2. Jest jedno zdjęcie szklanej donicy czy wazonu w którym znajduję sie sukulent razem z kamieniami. To jest piękne : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No hej,faktycznie jest super!Podobne kompozycje w szkle można znaleść w sieci kwiaciarni "Narcyz",w Gdyni:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

MOCOWANIE GĄBKI DO PŁASKIEJ MISY

Witajcie kochani po przerwie:) Dzisiaj z cyklu"KROK PO KROKU" Jak zamocować gąbkę florystyczną do podłoża? W tym wypadku będzie to gliniana płaska misa ale równie dobrze sprawdzi się to na powierzchni szklanej/metlowej. O czym należy pamiętać przymocowując gąbkę do podłoża?: 1.Powierzchnia,na której ma być zamocowana gąbką musi być czysta i sucha. 2.Jeśli powierzchnia jest duża trzeba będzie zamocować gąbkę na kilku pinholderach(plastikowe uchwyty w kształcie litery U) 3.Do mocowania potrzebna będzie taśma plastelinowa(np firmy Oasis) oraz pinholder,na który nadziewamy gąbkę. 4.Po ucięciu nożyczkami odpowiedniej długości paska plasteliny klejącej- potrzeba ją jeszcze lekko podgrzać,zamocować na spodzie pinholdera zanim go przykleimy do podłoża. 5.Następnie  pinholder z taśmą plasteliny dociskamy do podłoża. 6.Na taką "konstrukcję" nakładamy odpowiedniej wielkości gąbkę florystyczną. 7.Teraz bez problemu można układać kompozycję w

Jak usuwać pyłek lilii z odzieży?

Hej,hej! Dzisiaj o tym jak usunąć pyłek kwiatowy z ubrania. Znam to uczucie,nasza ładna bluzeczka niechcący zostaje osypana pyłkiem.... Jak wiemy potem cięzko to usunąć.                                         Jak uniknąć poplamienia,np z kwiatów liliii? 1.Po otwarciu pąka kwiatowego natychmiast usuwamy pylniki,należy kontynuować te czynność w miarę rozwijania się kolejnych pąków.                                             A co zrobić jak już zabrudziliśmy ubranie? 1.Absolutnie nie należy szczotkować ani ścierać rękami pyłku,da to efekt odwrotny od zamierzonego. 2.Pyłek musi wyschnąć, potem dopiero można usunąć go miękką szczoteczką. 3.Kolejna metoda to użycie taśmy klejącej.Można jej użyć bardzo delikatnie przykładając do ubrania,aż zniknie plama. 4.Można użyć odkurzacza i wciągnąc pyłek. 5.Jesli jakaś częśc plam pozostała,należy powiesić ubranie na słońcu,a po kilku godzinach plama powinna sama zniknąć. Informacje zaczerpnięte z podręcznika Firmy Chr

RYSUNEK FLORYSTYCZNY

WITAJCIE KOCHANI! Uwaga,wyjątkowo mam do was prośbę, wszystkie osoby,które sa  zainteresowane rysunkiem florystycznym( poziom dla początkujących,głownie kompozycji w naczyniach,ślubne,eventowe ale nie tylko) , *jak go wykonać, *jakie są techniki, *na co zwrócić uwagę przygotowując projekt  zapraszam do wpisywania się w komentarzach czy chciałyby wziać udziału w takim szkoleniu? Planuję zorganizowanie takiego kursu on-line lub w formie webinaru pod koniec jesieni. -wystarczy tylko wpisać swoj komentarz pod tym postem,podać jakieś dane e-mailowe na mój e-mail i to tyle! Ciekawa jestem czy macie problem z przedstawieniem oferty (w formie szkicu) klientowi,i czy w ogóle klient chciałby coś takiego oglądać? Rysunki:zbior wlasny Dajcie znać,zgłoszenia przyjmowane są do konca października:) Czekam na komentarze,jak zawsze bardzo mile widziane:) To tyle na dzis,papa